Skocz do zawartości
Zbrojnikowate.pl

  • Maciej Koczko

    Witam - dziś poruszę drażliwy dla mnie temat bo wywołuje we mnie chęć mordu- czemu? O tym za chwilę.

    Wrzodzienice- pod tym terminem będziemy rozumieć wiele różnych schorzeń skóry u ryb o wspólnym mianowniku jakim są wywołujące je bakterie. To dla uproszczenia zagadnienia na potrzeby akwarystów by temat stal się bardziej czytelny bo inaczej trzeba byłoby rozbić to na kilka innych chorób i można się pogubić.

    Wielu akwarystów zamieszcza zdjęcia swoich ryb takie jak na dole tego artykułu z prośbą o pomoc - i wtedy na grupach wybija szambo w postaci porad - że to od grzałki , że się poparzyła.I wtedy to właśnie budzą się we mnie instynkty pierwotne i pourywałbym głowy specom od grzałek.

    Po pierwsze poparzenie sie ryby o grzałkę to może jeden przypadek na 10.000 albo na 100.000- jakaś większa ryba typu skalar czy paletka w panice uciekając przez akwarium wbiła się między szybę a grzałkę i nie mogła się uwolnić co poskutkowało poparzeniem. Wylegujący się na grzałce zbrojnik czy bojownik szuka albo ciepła albo zakamarku gdzie czuje się bezpieczniej ale robi to w miejscu gdzie grzałka nie posiada spirali grzewczej i na bank gdyby poczuł,że woda wkoło niego zaczyna mieć zbyt wysoką temeraturę to po prostu odpłynie bo nie jest pieprz....masochistą ,żeby siedzieć na niej i czekać aż pojawią się bąble na skórze. Tyle w temacie poparzeń. Wracamy do choroby.

    Najczęsciej za takie objawy odpowiadają bakterie Aeromonas salmonicida , Aeromonas hydrophila i oraz bakterie z rodzaju Pseudomnas. No i pojawia się problem bo wiekszość z nich występuje zawsze w naszych akwariach - są odpowiedzialne za samooczyszczanie się wody - redukują osad na dnie rozkładając resztki. Dlatego mówimy o nich ,że są warunkowo chorobotwórcze .Co to znaczy ? A mniej więcej to ,ze jak zapewniasz swoim rybom dobrostan :( tu wiecej o tym co to takiego )

    czyli choćby robisz odpowiednio często podmiany wody i w odpowiedniej ilości :

     

    to ryby będąc w doskonałej kondycji bez problemu będą sobie radzić z bakteriami bytującymi na ich skórze. Wystarczy jednak ,że immunologia ryb jest w słabej kondycji wskutek złych warunków bytowania bądź stresu i już baterie biorą sie za atak na organizm ryby.Często dodatkowym ułatwieniem dla bakterii jest jakis uraz mechaniczny np w trakcie walk samców między sobą albo pokiereszowanie samicy zbrojnika w trakcie trapowania.

    Ważną informacja jest dla nas to ,że w odróżnieniu do choroby kolumnowej w tym wypadku bakterie rzadko atakują wnętrze ryby i skupiają sie na powłokach zewnętrznych - co nie znaczy ,że nie ma się czym przejmować - bakterie pokonawszy pierwsza barierę czyli skórę zaczynają wgryzać się w mięśnie - dodatkowo otwarta rana u ryby nie dość ,że stanowi pole do popisu dla innych bakterii ( np Flavobacter) to również staje się miejscem gdzie doskonale rozwiną się grzyby a na dodatek ryba traci kontrole nad równowagą osmotyczną i zaczyna nasączać się wodą i jej ciało pęcznieje a łuski ( jesli takowe posiada ) zaczynają odstawać.

    Najgroźniejszą z tych bakterii jest Aeromonas salmonicida - wiele jej szczepów wytwarza groźne egzotoksyny a do tego wykazuje największą agresywność. Latwo ją przenieść między akwariami choćby na siatce do odłowu ( na nieodkażonej siatce potrafi przeżyć do 6 dni ) czy na mokrych rękach.

    Oczywiście zdrowe ryby , nie stresujące się , odpowiednio żywione bedą sobie doskonale radzić z takimi nieproszonymi gośćmi.

    Co jednak jeśli już nasze ryby są chore ?

    Jak zwykle na początku warto sięgnąć po leki oparte na chemii i barwnikach : świetnym lekiem jest esha2000 - równie skutecznym baktopur direct ( inaczej Bactpur S ) firmy sera ktorego czynnikiem leczniczym jest nifurpirinol. Oczywiscie pomóc może dostępna w każdym sklepie akwa akryflawina zwana tez trypaflawina.

    Jednak jak podaje literatura najskutecznej leczy sie antybiotykami takimi jak oksytetracyklina , detreomycyna ( chloramfenikol) , flumechina, streptomycyna i lekami z rodzaju furanoidow  czyli np furazolidonem którego można podawać nie tylko do słupa wody ale też z karmą.

    Jednak BARDZO istotne jest by przed podaniem któregoś z antybiotyków zrobić badanie na lekooporność szczepów występujących u naszych ryb gdyż niestety swobodny dostęp do tych związków farmakologicznych zarówno w Polsce ale w szczególności w Azji i nieprawidłowe ich podawanie zaowocowały tym ,że wielka ilość szczepów po prostu nie nadaje się do leczenia wieloma lekami - trzeba wiedzieć który zastosować by zadziałał bo inaczej możemy jedynie zaszkodzić naszej rybie - trzeba pamiętać ,że podawanie antybiotyku osłabia naszą rybę wiec jeśli lek nie zadziała na bakterie a ryba jeszcze się osłabi to w zasadzie mamy trupka.

    Dlatego zamiast leczyć lepiej zapobiegać prawda? Więc poczytajcie proszę te dwa artykuły które wkleiłem w tym poście co powinno Wam ułatwić opiekę nad Waszymi rybkami :)

    obraz.thumb.png.aeca4dc54d4c6e1f3684686c187424d5.pngobraz.thumb.png.bd8b701fd2dcc93a570951cdf1d05af3.pngobraz.thumb.png.520b35c7f4760f50041a96ead16b2f16.png

    obraz.thumb.png.43971b097480156515331880abdfe2d3.pngobraz.thumb.png.60785e84872ecf9c044b475c210defb0.pngobraz.thumb.png.c4106c5b9b461db97d26ddaab246364a.png

    Edytowane przez Maciej Koczko


    Leki i preparaty:
    • Lubię 2
    • Dzięki 1


    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia



    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.