Skocz do zawartości
Zbrojnikowate.pl
Maciej Koczko

Tlen w akwarium [red.]

Rekomendowane odpowiedzi

Maciej Koczko

Dodane do bazy przez redakcję portalu zbrojnikowate.pl


W tym artykule pozwolę sobie poruszyć temat, który na wielu grupach na Facebook'u wzbudza ożywioną dyskusję. Czasem nawet walkę na noże.

Na początek kilka suchych faktów - ilość tlenu w wodzie zależy od temperatury - im niższa, tym go więcej, np. przy temperaturze 0 stopni może go być niemal 15 mg w litrze, ale już w 28 tylko około 8 mg w litrze. Ponieważ tlen do wody dostaje się w zasadzie przez granicę między światem wodnym i nadwodnym, czyli przez taflę, to najwięcej jest go przy powierzchni, a im głębiej, tym mniej - to dlatego nasze rybki, krewetki, czy ślimaki płyną i wspinają sie ku powierzchni, gdy nie mają czym oddychać. Ważne jest w związku z tym, by mieszać wodę w akwarium, bo w ten sposób rozprowadzamy tlen po całej objętości.

Jest bardzo wielu zwolenników tego, by akwarium napowietrzać jedynie poprzez falowanie tafli w akwarium. Większość z tych, których znam prowadzi akwaria roślinne i może dlatego mają takie podejście - czemu? Bo w akwarium roślinnym to właśnie rośliny grają główną rolę, a ryby są jedynie dodatkiem, czasem ledwie zauważalnym. Rośliny też produkują tlen i to w czystej postaci, więc gdy na liściach i łodyżkach w odpowiednim świetle zaczynają pojawiać się bąbelki gazu, to nie jest to powietrze, lecz czysty tlen, który rozpuszcza się w wodzie doskonale ja natleniając. Sa tez akwaryści którzy w swoich akwariach posiadają odpowiednią ilość ryb do pojemności , nie przekramiają ich i też mogą sie cieszyć z natlenionego akwarium dzieki falowaniu tafli.A co z akwariami, gdzie z roślin mamy kilka kikutów z listkami, za to ryb całą masę? Tu falowanie nie wystaczy, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że rozmawiamy o tlenie na forum poświęconym głównie zbrojnikom, to okazuje się, że im więcej tlenu, tym lepiej i tak naprawdę musimy zrobić wszystko, by było go maksymalnie dużo, czyli tyle, ile woda w temperaturze około 28 stopni jest w stanie przyjąć (około 8 mg na litr). Jak to uzyskać? Trzeba ten tlen wciskać w wodę wszelkimi sposobami - filtr typu turbinka ma zazwyczaj możliwość podłączenia rurki z powietrzem i dzięki specjalnej zwężce jest on zasysany przez wylatującą z filtra wodę i rozpraszany po zbiorniku. Ja bym jednak na tym nie poprzestał i dorzucił solidnie pracujący kamień napowietrzający, produkujący dość duże bąbelki - czemu? Primo - zwężka na filtrze potrafi się zapchać bądź zarosnąć kamieniem i przestaje podawać powietrze, a wtedy mamy awaryjne napowietrzanie. Secundo - duże bąble udrerzają gwałtownie w powierzchnię rozrywając napięcie powierzchniowe wody i tworzący się na powierzchni tzw. film bakteryjny, dzięki czemu jest lepsza wymiana gazowa z atmosferą. Tertio - bąble powietrza to również jakby tafla wody, czyli miejsce, gdzie woda styka się z powietrzem, a ich ilość i powierzchnia jest naprawdę spora - tak też tlen dostaje się do wody, a przy okazji solidnie działający kamień nieźle miesza warstwy wody w akwaium. Pamiętajcie, że nasi podopieczni żyją często w strumieniach, bystrych rzekach z wodospadami, bystrzynami i kaskadami - wystarczy spojrzeć na filmy chociażby z Rio Xingu.

Czemu ten tlen jest taki ważny? Chociażby dlatego, że ryby muszą nim oddychać. Duża jego ilość pozwala im zdecydowanie lepiej radzić sobie z przemianą materii. Po solidnym posiłku ryby mają dużo większe zapotrzebowanie na tlen - w zbiorniku, gdzie tlenu jest nieco za mało zobaczycie jak najedzone pływają i dyszą.

Ale największym konsumentem tlenu w dojrzałym zbiorniku z podłożem i solidnie rozwiniętą filtracją biologiczną są bakterie nitryfikacyjne. Macie kłopot z utrzymaniem NH3/NH4 i NO2 na zerowym poziomie? Zwiększcie natlenianie i cyrkulację wody - to naprawdę działa. Dobrze wiecie jak wygląda samiec pilnujący ikry - co robi? Wachluje ikrę płetwami - nie dlatego, że jej gorąco - on w ten sposób stara się zapewnić ikrze maksymalnie dużo tlenu do prawidłowego rozwoju - jak widzicie, że w zbiorniku wszyscy krzyczą cały czas - WIĘCEJ TLENU - no to dajcie go, a nie pożałujecie.

Na koniec, by ten artykuł nie był przyczyną kłótni - zgadzam się, że przy spełnieniu odpowiednich warunków można mieć akwarium bez "bąbelków", ale nie przy zbrojnikach.

PS Nawet wczoraj miałem idealny przykład na to, jak istotny jest tlen w wodzie - akwarium o wymiarach 100x40x35, czyli netto jakieś 130 litrów wody - w środku dwa filtry napędzane circulatorem 500 z napowietrzaniem - jeszcze regał z tym zbiornikiem nie doczekał się montażu instalacji do powietrza, więc chwilowo - od 2 miesięcy :( - brak kamienia z bąbelkami. Rano zaglądam kontrolnie, jak zwykle do akwarium i co widzę? - niezjedzony pokarm wyrzucony wieczorem...co jest?! Oglądam ryby - żyją i siedzą w norkach. Śladów jakiejś choroby nie widać - już miałem iść po testy na azot, kiedy zwróciłem uwagę, że nie widzę napowietrzania - widocznie już wcześniej jedna z turbin przestała podawać powietrze, a ostatnio druga i zaczęło brakować tlenu, mimo że obie nadal pracowały i solidnie poruszały taflą. Okazało się, że przytkały się zwężki - po podłączeniu od nowa powietrza, dziś rano wszystko wrociło do normy i pokarm zniknął jak zwykle.

Zapraszam do dyskusji!


Czytaj artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
AquaChef

No to może ja zacznę, ja głównie swego czasu byłem roślinnikakiem i posiadałem zawsze bardzo dużo roślin, które wytwarzały sporo tlenu i w tym czasie byłem w "zakonie falującej tafli" . Lecz pewnego razu podczas leczenia ryb zauważyłem, że coś jest nie tak. Ryby owszem były chore, ale ewidentnie brakowało im tlenu.... Odpaliłem napowietrzanie w dwóch miejscach i po kilku godzinach zauważyłem, że ryby które były przy tafli swobodnie pływają. Do dziś nie mogę pojąć dlaczego przeszedłem na złą stronę mocy. Kiedyś nieodzownym elementem w moich akwariach był brzęczyk. Może to obawa, że bąble wytrącą co2 z wody, A może poporostu moja głupota.  

Teraz owszem lubię rośliny i zawsze będę je lubił, ale zaczynam większą uwagę przykładać do ryb. Po różnych swoich akwarystycznych wpadkach, uważam, że dodatkowe napowietrzanie i ryby muszą iść razem w parze. Nie da się tego pominąć. 

Przy krewetkach sytuacja ma się podobnie. Jak nie napowietrzałem,   owszem, żyły sobie, bo żyły, czasem się mnożyły. Odkąd dołożyłem napowietrzanie , przyrost ich zaskoczył mnie. 

Teraz już nie jestem w zakonie falującej tafli  ;)

  • Lubię 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

Seba- dzieki za ten glos - Jak dla mnie kiedy patrze na Twoje zbiorniki roslinne to wymiatasz i tak jak napisalem - jesli w takim akwarium rybki sa tylko jako delikatny dodatek to jest super i mozna sobie "falowac".Trzymam kciuki za Twoje nowe hobby zbrojnikowe :)

 

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
AquaChef

Maciek, czekałem długo żeby za zbrojniki się zabrać. Jeszcze wielu rzeczy nie wiem, ale dzięki takim ludziom jak Ty nabrałem odwagi. Mam nadzieję, że zaliczę mniej wpadek niż przy roślinach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

Znam Cie wiem ,ze bedziesz pytal i nie wstydzil sie ,ze czegos nie wiesz :)

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
AquaChef

To na pewno.  Czego się wstydzić ? Lepiej zapytać niż "dać ciała "...

  • Lubię 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wedkarzz

Siema :) 

Ja u siebie w akwariach posiadam dwa rodzaje napowietrzania :

- turbina  z gąbka 

- filtr gąbkowy napędzany powietrzem 

Wole mieć dodatkowy filtr niż kostkę z powietrzem , ale nie raz zdażyło się ze turbina się zapychała ( brudna gąbka ) i filtr na powietrze ratował cala " sytuacje " najbardziej to jest widoczne latem , kiedy woda w akwariach jest bardzo ciepła . W akwarium gdzie mam kilkaset rybek , gdyby nie te powietrze to pewnie na drugi dzień nie byłoby co zbierać . 

Ps. polecam się zabezpieczać podwójnym natlenianiem bo łatwo wysłać ryby do " krainy wielkich jezior " 

  • Lubię 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dariusz Skrzypek

Maćku warto by było jeszcze dodać że bombelki pomagają nam się pozbyć z wody co2 który przy braku roślin nie jest wytrącany z wody tak szybko. Ja od siebie bym tylko dodał że kamień napowietrzający powinien być taki, by robić jak najwięcej jak najmniejszych bombelkow. Dla czego? Odpowiedź jest dość prosta, więcej drobnych bombelkow oznacza większy czas styku bombelka z wodą co nam daje większą redukcję co2 i większe natlenienie. Tak więc kamień napowietrzający w akwarium pełni dwie funkcje degazuje nam wodę co daje nam więcej "miejsca" dla tlenu jak i natlenia jednocześnie. Jako jedyne źródło natleniania się nie nadaje bo jak pisałeś, wodę trzeba mieszać.tak więc w połączeniu z turbina bądź deszczownica współgra doskonale. Warto też dodać pewien szkopuł o którym mało kto wie bądź się nad tym zastanawiał. Ważne jest by nasze filtry nie zawierały przesadnie za dużo medii. Za dużo bakterii też będzie miało negatywny wpływ na poziom tlenu w wodzie. Bo zwyczajnie będą go zużywać za dużo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

@wedkarzz @Dariusz Skrzypek dokladnie jak mowicie - podwojne zabezpieczenie a co do babelkow - drobne pecherzyki faktycznie wolno leca do powierzchni i dluzej trwa wymiana gazowa - to dobry sposob - ja jednak uzywam kamienia z wielkimi bablami z 2 powodow i z pelna swiadomoscia - 1- wielka pompa powietrza ma mniejsze opory by obsluzyc kilkadziesiat takich kamieni i sie tak nie grzeje - 2: wielkie bable lecace szybko do powierzchni powtrafia niezle namieszac woda w akwa a o to mi chodzi :) Pralka jak sie patrzy

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wedkarzz

Ja filtry gąbkowe mam samoróbki , produkują duże bąble . 

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

na filmie -

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Benq Rafael Kosenkorva

Zawsze były tzw brzeczki przy akwariach i kostki napowietrzające produkowały bąbelki w nich . Mam kilkanaście które co ? Które leżały w szafie gdyż byłem również po złej stronie mocy bo... ruch tafli wystarczy bo cichutko jest to zbędne są kamienie napowietrzające . Z czystą przyjemnością mogę napisać iż zmieniam tor myślenia i podpinam napowietrzacze do swego przybytku. Widzę , że dużo się nauczę tutaj i mnie to strasznie cieszy. Dziękuję Maćku 😎

  • Lubię 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

Polecamy sie :) owszem napowietrzanie zarowno samo w sobie jak i odglos pracujacego urzadzenia do napowietrzania niosa ze soba pewien dyskomfort - szczegolnie w sypialni - ale rozwazajac plusy i minusy ....

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wedkarzz
21 godzin temu, wedkarzz napisał:

Ja filtry gąbkowe mam samoróbki , produkują duże bąble . 

Pomyślałem ze dorzuce co nieco do tej wypowiedzi , mianowicie chciałem się pochwalić czego używam zamiast kostki 

IMG_20200217_150658.jpg

IMG_20200217_150729.jpg

IMG_20200217_150741.jpg

  • Lubię 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
camea
W dniu 17.02.2020 o 07:14, Maciej Koczko napisał:

Polecamy sie :) owszem napowietrzanie zarowno samo w sobie jak i odglos pracujacego urzadzenia do napowietrzania niosa ze soba pewien dyskomfort - szczegolnie w sypialni - ale rozwazajac plusy i minusy ....

Od kilku lat Maćku funkcjonuję w jednym pokoju z 3 regałami zbiorników. Robie w tym pokoju wszystko łacznie ze spaniem:P Jak ktos do mnie przyjdzie to się dziwi, że ja tutaj potrafie zasnąć, a ja nie tylko śpię ale i przyzwyczaiłam się do odgłosów tak, że wcale mi nie przeszkadzają i to ja sie dziwię ludziom o co im "lotto":P ? Dodam jeszcze, że mój syn od kilkunastu lat nie chorował, pomijając jakieś marne przeziebienia, a śpi w tym samym pokoju:P Dla mnie jest więcej plusów niż minusów. Z minusów może jeden tylko... muszę mocniej podkręcać głosność gdy film oglądam:P  Dodam tylko, że dopiero niedawno pozbyłam się "trzmiela"  czyli pompy ACO 60. Ta to robote robiła:P  Jak się jej pozbyłam zaległa się niespodziewana cisza:) Musiałam się przyzwyczajać od nowa:D Poza tym każda zmiana dźwięku jest przeze mnie wyłapywana momentalnie.  Ale rozumiem, że komuś może to bardzo przeszkadzać i szuka się róznych rozwiązań, byle nie  były negatywne dla ryb. W zakonie falujacej wody nigdy nie byłam i raczej się tam nie wybieram:P. Jestem wierna "szemrzącym strumykom i potokom" w moim własnym domu:)

  • Lubię 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jimmyjim
W dniu 16.02.2020 o 20:16, Dariusz Skrzypek napisał:

Maćku warto by było jeszcze dodać że bombelki pomagają nam się pozbyć z wody co2 który przy braku roślin nie jest wytrącany z wody tak szybko. Ja od siebie bym tylko dodał że kamień napowietrzający powinien być taki, by robić jak najwięcej jak najmniejszych bombelkow. Dla czego? Odpowiedź jest dość prosta, więcej drobnych bombelkow oznacza większy czas styku bombelka z wodą co nam daje większą redukcję co2 i większe natlenienie. Tak więc kamień napowietrzający w akwarium pełni dwie funkcje degazuje nam wodę co daje nam więcej "miejsca" dla tlenu jak i natlenia jednocześnie. Jako jedyne źródło natleniania się nie nadaje bo jak pisałeś, wodę trzeba mieszać.tak więc w połączeniu z turbina bądź deszczownica współgra doskonale. Warto też dodać pewien szkopuł o którym mało kto wie bądź się nad tym zastanawiał. Ważne jest by nasze filtry nie zawierały przesadnie za dużo medii. Za dużo bakterii też będzie miało negatywny wpływ na poziom tlenu w wodzie. Bo zwyczajnie będą go zużywać za dużo. 

Chyba w zadnym punkcie tej wypowiedzi sie nie zgodze. 
babelki pomagaja pozbyc sie NADMIARU co2. 
kamien powinien byc taki zeby wytwarzal GRUBE babelki zeby uzyskac wieksza skutecznosc. Mimo ze powierzchnia styku jest mniejsza to wieksze cisnienie wyporu szybciej i skuteczniej doprowadza natleniona wode powierzchniowa do dna. Opisano to w “choroby ryb akwariowych”
mniejsze bable daja tez MNIEJSZY efekt redukcji co2 bo nie reaguje z woda czy babelkiem tylko musi wydostac sie z wody przez powierzchnie. 
miejsce zajmiwane przez co2 nie ma nic wspolnego z o2. Rozpuszczaja sie kompletnie niezaleznie. Max rozpuszczalnosc tlenu to 15mg/l. Max rozpuszczalnosc co2 to podobno 1800mg/l. Jako jedyne zrodlo tlenu nadaje sie doskonale bo dostarczajac tlen do podloza uzyskujemy potezny filtr. 
ogromna powierzchnia filtracyjna nie wplynie negatywnie na zbiornik gdyz osadzi sie tyle bakterii ile potrzebne zbiornikowi i ani jednej wiecej ze wzgledu na brak pozywki. Najwyzej bakterie beda rzadziej rozmieszczone a ich dzialanie skuteczniejsze jesli nie beda musialy siedziec sobie na plecach. Tlenu beda zuzywaly dokladnie tyle ile bedzie potrzebne do przemiany materii i procesow nitryfikacji i ani grama wiecej niezaleznie od ilosci wkladow filtracyjnych a od dostepnosci zrodel energii. 
 

juz bardzo dawno nie czytalem wpisu z tak poteznym bagazem bledow merytorycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
boro1

Do niedawna też myślałem, że wystarczy jak zapewnię odpowiedni (co by to nie znaczyło) ruch fali. 
Niemniej po zakupie napowietrzacza i kostki lipowej zdecydowanie zaobserwowałem "zdrowsze" zachowania moich ryb (mam stadko razbor klinowych). 

Problemem jest jednak głośność. Sam w sobie napowietrzacz jest głośnym urządzeniem. Zamieniłem napowietrzacz na pata mini z dodatkową dużą gąbką + przyssawki antywibracyjne + wężyk do napowietrzania. O ile praca samego filtra jest niesłyszalna o tyle już bąbelki są słyszalne. Niestety moi domownicy są wyczuleni na wszelkie dźwięki zatem napowietrzanie włączam o 6 rano i wyłączam przed pójściem spać. 

I teraz mam pytania:

- czy w konfiguracji jaką mam da się proces włączania i wyłączania napowietrzania zautomatyzować?
- czy w związku z tym, że w nocy napowietrzanie nie może u mnie funkcjonować to zupełnie dyskwalifikuje to pomysł postawienia zbiornika pod zbrojnikowate?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

lepiej chociaz te kilkanscie godzin w ciagu dnia niz wcale. czy da sie to zautomatyzowac....jedyny pomysl jaki mi przychodzi do glowy to taki ,ze ten wezyk ktory masz nalozony na zwezke do filtra podlaczasz do malutkiego za doslownie 6 zlotych brzeczyka i ten brzeczyk podlaczasz do pradu przez mechaniczny sterownik za 15 zeta - ustawiasz zeby dzialala od 6 rano do 20 nbadz jak tam wolisz i jak sie zalaczy to bedzie pompowal powietrze do rurki - mozna by jeszcze zaworek na wezyku dorzucic bo sie okaze ze za duzo powietrza leci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
boro1
27 minut temu, Maciej Koczko napisał:

zwezke do filtra podlaczasz do malutkiego za doslownie 6 zlotych brzeczyka i ten brzeczyk podlaczasz do pradu przez mechaniczny sterownik za 15 zeta

to jest myśl

Sterownik mechaniczny odpada, bo mam gniazdka "wifi"

A jakby jeszcze jakąś kostkę lipową w układ zmieścić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

jak kostke lipowa zamontujesz i cicha pompke a sa takie - to moze chodzic cala dobe bo kostka daje takie mega mali=utkie babelki i jest mega cicho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
boro1
26 minut temu, Maciej Koczko napisał:

cicha pompke

masz jakieś typy? Przerabiałem Aquaela Pro silent 150, jakiegoś JBL i tetre, niestety żadne nie były ciche :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

Secoh serii JDK  - tylko cena :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
boro1

30dB podają - za cholerę nie wiem ile to jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

obraz.thumb.png.cb14ce0d5347a22e7a4af828d4464489.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.