Skocz do zawartości
Zbrojnikowate.pl
Maciej Koczko

Zakup i śmierć ryb [red.]

Rekomendowane odpowiedzi

Maciej Koczko

Dodane do bazy przez redakcję portalu zbrojnikowate.pl


Cześć!

Dziś temat, który dotyczy w zasadzie każdego z Was. Bo przecież kupujecie ryby, prawda? Jak idziecie do sklepu to macie obowiązek dokładnie przyjrzeć się rybom, które macie zamiar nabyć. Powinny być naturalnie wybarwione, pływać normalnie, nie mieć żadnych zmian na skórze. Warto spojrzeć na dno akwarium, w którym są trzymane i ich odchody. Cienkie i długie nie są wskazane. Należy dopytać sprzedawcę, jakie są parametry wody, żebyscie wiedzieli, jak długo trzeba będzie aklimatyzować ryby po zakupie. O samej aklimatyzacji jest oddzielny artykuł. Skoro kupiliście, to znaczy, że wszystkie wymienione aspekty musiały Was usatysfakcjonować - "widziały gały, co brały". 

Nieco inaczej sprawa wygląda przy zakupie na odległość i wysyłce. Istnieje coś takiego jak DOA, czyli śmierć po przybyciu. Eksporterzy mają swoje zasady i różnią się one między nimi. Czasem obowiązują jedynie do momentu otwarcia boksów i stwierdzenia, że w torbach ryby są martwe lub wiele im nie brakuje. Koniecznie należy wówczas wykonać zdjęcia jako dowód i najszybciej jak się da zgłosić to eksporterowi. Podobnie należy uczynić, gdy otrzymaliście ryby przesyłką od sprzedawcy bądź hodowcy u nas w kraju bądź z terenu UE. Martwe ryby w workach bądź bardzo osłabione to błąd wysyłającego. Ewentualnie przewoźnika, ale to już sobie będzie ustalał sprzedawca. Osobiście uważam, biorąc pod uwagę zakres i poziom wiedzy akwarystycznej u ludzi, że odpowiedzialność sprzedawcy powinna się kończyć z chwilą przystąpienia przez kupującego do aklimatyzacji. Czemu? Bo źle zrobiona aklimatyzacja może zabić ryby bądź spowodować u nich chorobę.

Nieco inaczej sprawy przedstawiają się przy wymianie ryb wśród doświadczonych hodowców, gdzie sprzedający ma zaufanie do wiedzy i umiejętności kupującego a coś i tak się jednak stało rybom kilka bądź kilkanaście godzin po otrzymaniu przesyłki. Miałem takie przypadki i wszystko zostało wyjaśnione. Natomiast reklamacje mówiące, że ryby po kilku dniach maja ospę, albo pleśniawkę, albo że zestresowane siedzą w kącie akwarium, moim zdaniem mogą być skierowane jedynie przez kupującego do siebie samego. Oczywiście zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy po wpuszczeniu ryb do akwarium widzimy, że są obsypane ospą albo oodinum, maja rany, pleśniawkę, uszkodzenia mechaniczne. To oznacza, że ryby już chore przyjechały do nas. Kłopoty z oddychaniem najczęściej są spowodowane złą aklimatyzacją, choć wykluczyć nie można przywr skrzelowych. Temat nie jest łatwy, bo często piłeczka, co do tego, kto jest winny jest przebijania od kupującego do sprzedającego. Natomiast jeśli kupujemy ryby i po wpuszczeniu ich do akwarium zdychają nam bądź są w bardzo złym stanie tego samego dnia bądź nastepnego, to najczęściej wina aklimatyzacji, szczególnie jeśli sprzedający miał te ryby od małego i ma kolejne w doskonałej kondycji. Dlatego tak ważne jest, by ryby w transporcie były nie przechłodzone, by podróż trwała jak najkrócej, by nie dostawały pokarmu minimum dobę przed transportem, by w miarę możliwości pakowane były z tlenem a czasem z węglem aktywnym.

Życzę Wam udanych zakupów. 


Czytaj cały artykuł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Michał Lisowski

I tego się trzymajmy. Amen.

Choć wiadomo jak to wygląda w rzeczywistości z wysyłką ryb. Często podróżują jako „rośliny wodne” wiec dobre pakowanie jest bardzo ważne.

Edytowane przez Michał Lisowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Maciej Koczko

Prawde mowiac to jako rosliny to jezdza w PKP bo kierwocy PKS nie robia problemow - i chyba nie ma lepszego srodka transportu niz PKP z wlasnorecznym dostarczeniem paczki do konduktora - cieplo , nie trzesie i szybko ....

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.